Jakaś część z nas doskonale wie o tym, że towar w MediaMarkt można zwrócić osobiście i opcję tę wybierają ludzie, o ile sklep stacjonarny jest dość blisko ich miejsca zamieszkania i rzecz jasna nie musi być to sklep, w którym zakupili konkretną sztukę towaru. Opcja ta jest nadal popularną i osiągalną, bo każdy klient ma dwa tygodnie na zwrot towaru do konkretnego sklepu i to niezależnie od tego, czy zakupił coś uszkodzonego, czy też nie.
Wiele znaczy też i to, że zwrotu można dokonać za pomocą firm takich jak GLS, poczta polska lub Fedex. Każda z tych opcji jest osiągalną, a w wielu przypadkach jedyną opłacalną, bo jeśli konkretny nabywca miałby jechać własnym autem przez ponad godzinę do najbliższego sklepu stacjonarnego i tracić na zwrot kilka godzin, to raczej postawi na firmę taką jak DHL, bo kurier kosztuje mniej niż paliwo na tego typu podróż i co równie istotne firmy dostarczające towary takie jak telewizory lub laptopy odbierają to co chcemy zwrócić w zaledwie kilka minut, a w najgorszym przypadku tracimy na to te kilkanaście minut. Dlatego za pomocą smartfonu odwiedzamy odpowiednią stronę internetową i klikamy opcję „Zamów kuriera”, bo to oszczędność czasu i sama wygoda.
Spis Treści
Istotne sprawy.
Może i wydać się to banalne, ale ten termin na zwrot naliczany jest od chwili zamówienia w wielu sklepach internetowych, a towar może być dostarczanym przez te trzy lub cztery dni. W tych sprawach rzecz jasna pomaga śledzenie paczek, choć w przypadku zwrotów także. Jakaś część z nas ma rzecz jasna dość słabe doświadczenia z firmami handlującymi tanią elektroniką użytkową, bo pewna część tego typu sklepów utrudnia zwrot twierdząc, że w danym tygodniu nie mogli odebrać zwracanego towaru od kuriera. W przypadku tego typu wykrętów można się spodziewać działań połowicznie legalnych, bo skoro dana firma wysyła za pomocą kuriera lub poczty polskiej co dzień, to co dzień może też odbierać zwrócony towar. Całe szczęście te szanowane firmy takie jak MediaMarkt nie działają w ten konkretny sposób, bo to szkodzenie reputacji. Trafiają się raz na jakiś czas te dość nieciekawe przypadki, ale to jeden na dziesiątki tysięcy, czyli można go śmiało nazwać tym wyjątkiem. Wiele znaczy też i to, że takie sieci sklepów regularnie się reklamują i dlatego same sobie nie mogą szkodzić w sensie wizerunkowym.
Reklama w telewizji i w sieci.
Ludzie doskonale wiedzą o tym, że MediaMarkt reklamuje się i w sieci i w telewizji, czyli nie trudno trafić na reklamę tej sieci sklepów z elektroniką użytkową. Podobnie reklamuje się i Netia i Vectra, ale najistotniejszym jest to, że MediaMarkt działając legalnie na terenie Polski podlega Polskiemu prawu i prawu UE, a te prawa są dość twardymi jeśli chodzi o zwroty i terminy przewidziane na zwrot. Jednym słowem sprzedawcy nie mogą łamać tych konkretnych praw i to w sposób dowolny, bo to w ich przypadku nie możliwe. Równie wiele znaczy też i to, że śledzenie paczek nie może wykazać tego, że towar odesłany przez jakiś czas nie został odebrana i to zwłaszcza wtedy gdy nabywca postąpił zgodnie z prawem, czyli nie tylko odesłał nabyty towar w terminie, ale też na dokładkę postąpił zgodnie z regulaminem sklepu dodając te niezbędne formularze powiązane ze zwrotem. W takim przypadku zwrot dosłownie musi wyglądać czysto w sensie prawnym i to nie powinno stanowić większego problemu.
Regulamin sklepu.
Jeśli chodzi o zwrot towaru do MediaMarkt, czyli jakiegoś smartfona lub laptopa zakupionego w tej sieci, to w tym konkretnym przypadku utrudnienia wystąpić nie mogą. Osoba zwracająca może najzwyczajniej w świecie w terminie odesłać towar za pomocą poczty polskiej lub firmy takiej jak GLS, a w paczce nie musi się znajdować ten specjalny formularz zwrotu, bo takowy jest istotnym dla tej sieci sklepów, ale i bez niego względem prawa wszystko wygląda dobrze i jeśli osoba zwracająca powiadomi sprzedawcę o numerze paczki, po to by śledzenie paczki było opcją osiągalną, to postąpiła zgodnie z prawem. Tak to rzecz jasna wygląda i jeśli na dokładkę osoba ta zwróciła towar przed upływem dwóch tygodni od chwili zamówienia to zwrot jej przysługuje, czyli powinni jej lub jemu oddać pieniądze, które faktycznie wydała.